niedziela, 17 maja 2015

rozdział 5 + ważna notka

*Ruggero*
Wyznałem jej prawdę że ją kocham.Zaczynam ją całować po szyi i obojczykach już mam rozpinać jej stanik gdy słyszę dzwonek do drzwi.Niechętnie się od niej oddalam i schodzę na dół.W drzwiach widzę moją babcię i Leona.
Babciu moja kochana co cię tu sprowadza-pytam
No bo Leoś niechce spać a dziadek i ja chcemy pojechać na wakacje i musimy się dzisiaj spakować-mówi -a kochany na plaży leżą jacyś goli ludzie ja niewiem jak tak można jest 23,58 a oni jeszcze nie w domu za moich czasów nie było takiego  czegoś -mówi odchodząc.Zamykam drzwi i mówię do mojegoo braciszka.
Widzisz mały zostaliśmy sami -a on się do mnie uśmiecha.
Mechi chodź tu na chwilkę-proszę.
Co chcesz........o jaki słodziak-krzyczy gdy  widzi mojego brata.
Poznaj proszę mojego brata Leonarada-przedstawiam jej małego.
Słodziak a co on tu robi.
Babcia miała jakieś problemy i "oddała" mi go.
Aha no to może ja dam mu jeść a ty się idź wykąpać a później Leo?
Tak więc tylko niedawaj mu jabłek bo będzie nieciekawie.-mówię i odchodzę do wymienionego wcześniej pokoju.
                                                      ♥♥
Gdy wychodzę w salonie siedzi Mech i ubiera śpiącego Leosia w tą piżamkę:

 Znalezione obrazy dla zapytania piżamy dziecięce  -Kochanie skąd masz tą piżamkę?-pytam szeptem
-Była w jego walizce.-odpowiada tym samym tonem co ja.
Daj zaniosę go do pokoju i zaraz tu do ciebie wracam-mówię biorąc małego na ręce.Gdy wchodzę do jego pokoju zapalam małą lampkę w kształcie misia i kładę go do jego łóżeczka w kolorze błękitu.Przykrywam go jego kołderką i zasłoniłem zasłony i wyszedłem z pokoju.Na dole siedziała już Mechi i oglądała jakiś film.Podchodzę do niej i od tyłu zaczynam  całować po szyi jęczy cicho.Wyłącza telewizor a ja biorę ją na ręce.Całując ją zanoszę do mojej sypialni, kładę na moim łóżku
Rugg?
Tak
Nie dziś
Czemu?
Bo nie-mówi i wybiega do łazienki.Biegnę za nią ale niestety zamknęła się już na klucz.
Mechi błagam cię otwórz te drzwi-mówię-cisza
Mechi do cholery otwórz-mówię ponownie.Po chwili drzwi się otwierają a ja widzę w nich zapłakaną Mechi która klęczy.Podchodzę do niej i przytulam.Siedzę na podłodze i bujam nią w prawo i w lewo jak malutkie dziecko które ma otardtą rękę lub nogę.Po krótkim czasie uspokaja się.
Powiedz co się stało-mówię do niej i spoglądam w jej bursztynowe oczka.
Chodź-mówi i ciągnie mnie w stronę sypialni.
                                                                          ♥ ♥
 Kochanie mogłaś mi po prostu powiedzieć a nie uciekać wiesz jak się bałem-mówię i ponownie przytulam płaczącą dziewczynę.
Masz rację ale proszę niewracajmy już do tego.-błaga mnie moja kochana Mer.
Dobrz chodźmy już spać-proponuję
Tak to najlepsze co możemy zrobić-kładę się obok niej i przytulam się do jej plecków.
Rano
Obudziłem się o 8,50 i od razu poszedłem do łazienki się ogarną i zajżałem do pokoju brata.Postanowiłem go obudzić i nakarmić.Wyciągnąłem go z jego łóżka i zaniosłem do kuchni otworzyłem mu gerberka i nakarmiłem go sam zrobiłęm naleśniki i spakowałem je na tacę posadziłem Leona przed telewizorem włączając mu kubusia puchatka i poszedłem do mojej sypialni położyłem tacę na szafce nocnej i obudziłem Mechi.Gdy zjadła poszłem na dół i  zabrałem Leo do drugiej łazienki by go umyć.Po tym jak go przebrałem zadzwonił do mnie Jorge i powiedział że poszli już do domu i że jutro są zajęcia o 12,15 do 16,30.Nieucieszył mnie ten fakt bo wolałbym mieć rano i do południa a później zająć się Leo ale teraz będę musiał dzwonić do cioci i powiedzieć żeby do mnie wpadła z Jimmim i została z moim bratem.
Mechi jutro jedziemy razem do szkoły czy osobno?
Niewiem czy mama będzie w domu jeśli tak to wpadnij do mnie o 12 i pójdziemy piechotą a jak nie to pojedziemy samochodem co ty na to-krzyknęła z łazienki.
No dobra.-mówię po czym schodzę do salonu i wkładam brata do wózka.Po chwili mały zasypia.


Witam was po tygodniu nieobecności.
Co do rozdziału to nawet mi się podoba ale to już zależy od was czy jest fajny czy nie.

Ale mam do was prośbę a mianowicie.
|Myślałam nad tym by zmienić wygląd bloga i pomyślałam nad tym że może wy wiecie jak to zrobię znaczy kto mógł by to zrobić.Nie wiem może któryś z moich czytelników "specjalizuje " się w grafice i mi pomoże.Była bym wdzięczna jeśli wiecie jak to zrobić to piszcie na tego meila
Lusia123ferro@gmail.com
Z góry dziękuję
Wasza Ludmi
PS.CHCĘ ZMIENIĆ NAZWĘ MOJĄ WIĘC ZA NIEDŁUGO TZN DZISIAJ BĘDĘ NAZYWAĆ SIĘ INACZEJ. 

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jestem!
      Cudowny, ile ja się naczekałam na rozdział xD
      jest świetny!
      Kochana, niestety nie znam się na tej całej grafice xd
      Jestem na to za głupia hahahha xd
      Czekam na nexcik ♥
      Kocham

      Usuń
    2. NIEWAŻ MI SIĘ TAK MÓWIĆ.
      JESTEŚ MĄDRA.
      ALE CIEBIE KTOŚ ROBIŁ GRAFIKĘ.
      MOGŁABYŚ MI TEGO KTOSIA TU SPROWADZIĆ BO MI KOMP NAWALA I BYŁO BY ŁATWIEJ GDYBY ONA.ON TU PRZYSZEDŁ.SORKI ŻE Z KAPS LOKA ALE NIECHCE MI SIĘ GO WYŁĄCZAĆ.WPADNIJ NA MOJEGO BLOGA LIFESTYLOWEGO JEŚLI MASZ OCHOTĘ

      Usuń
  2. Śliczny, Świetny, Wspaniały ♥♥♥ ja się nie znam na grafice -,- sama u siebie chce zmienić, ale mi się nie udaje xd Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez chce zmienic I nie umiem xD
    Boski rozdzial! Serio Super*
    Kc <3

    OdpowiedzUsuń