niedziela, 30 sierpnia 2015

Złote rio rozdział 6

*Hermiona*
- Nieeeee-krzyknęłam widząc ,że Harry próbuje zjeść kawałek ciasta
- Co?-zapytał z pełną buzią.
- Ty debilu!To ciasto na jutrzejsze urodziny Ginny!
- Ups.
- Ups!Tylko zwykłee ups!Wiesz ile się nad nim napracowałam.Piekłam go 3 godziny!Chciałam by miała swoje wymarzone urodziny.Ale nie pan musze wszystko zeżrać ma to w dupie!
- O co tyle krzyku to przecież zwykłe ciasto upieczesz nowe.Które i tak zjem
- O nie mój drogi Upiekę nowe ciasto ale ty nie dostaniesz ani okruszka rozumiesz!Na imprezie i tak nie będzie chłopców chyba że Ginny kogoś sobie przyprowadzi!
- A idź do diabła.
- Już u niego byłam i mnie wyrzucił!
- Pieprz się z Malfoyem
- A wiesz co?Bardzo chcętnie on przynajmniej jest mądrzejszy od twojego rudego kumpla!-po tych słowach wkurwiona wyszłam z kuchni i udałam się do swojej komnaty gdzie przebrałam się w piżamkę
I zawiązałam włosy w kitkę.Zmyłam cały makijaż i poszłam spać.

♥♥♥
Rano obudziała mnie uśmiechnięta od ucha do ucha Ginny i powiedziała że Bleis Zabini zaprosił ją na bal szkolny.Cały poranek przy śniadaniu rozmawiałyśmy i jarałyśmy się balem jak nie wiem.Miny Rona i Harrego były bezcenne.Malfoy cały dzień lekko się do mnie uśmiechał.Na lekcji pani Macgonagall cały czas patrzyliśmy na siebie.Ginny poszła później z Blaisem na błonie a ja do wieży astronomicznej gdzie w spokoju mogłam pomyśleć co założyć na bal jesienny.Po długich namysłach zdecydowałam,że pójdę w jakieś stylizacji która będzie odpowiednia do mojego domu.Jednak długo nie było mi dane długo tam być gdzyż Profesor Dumbeldore zwołał nas na zebranie.
- Moi drodzy!Jak wiecie ja nie jestem już tak młody i nie mam 100 lat a to oznacza że czas abyście zmienili swoje domy.Ale tylko dziewczyny.A więc Griffindor i Shlytherin.Krukoni i...-dalej nie słyszałam będę w jednym pokoju z Draco.O jjjjj.
- Hermiona Granger i Ginevra Weasley pójdą zamiast Pansy Parkinson,Astoria Greengrass.Panienki zaraz macie pojawić się tutaj i panowie Malfoy i Zabini powiedzą panią reguły jakie panują w tym domie.Macie bezwzględnie ich słuchać inaczej czekają was kary.Panienka Astoria i panienka Pansy pójdzie do pana Pottera i Weasleya.-z niechęcią poszłam do mojego pokoju i spakowałam wyszłam i od razu skierowałam swój wzrok na opierającego się o balustradę Ślizgona.Łał jaki on ma zajebisty lewy  profil.Hah co ja wam mówię.
- Wreszczie choć musimy ci kupić nowe ubrania.
-  Co?
- No na pewno nie będziesz chodziła w dzwonach i swetrach babci.Tutaj panują regóły.
- Spoko ale jak coś mi się nie spodoba to odkładamy.
- Spoko.Chwyć mnie za rękę teleportujemy się do najlepszej galeri dla shlytherinu.
- Och dobrze-niechętnie się zgodziałam.


Wróciłam ♥
Mamy już 6-steczkę
Następny rozdział może w poniedziałek lub wtorek

3 komentarze:

  1. Ojajaj! Ginny i Hermiona razem z malfoyem i zabinim!!!! Mina rona musiała być bezcenna! uwielbiam to opowiadanie! Pisz mi tu szybko/! Koocham<3
    -A,

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział meeega!!!! :DDD
    Hahaha Harry nie dostanie ani okruszka :PP
    Ron ma za swoje, i dobrze <33333333
    Już nie mogę się doczekać, kiedy Hermiona i Malfoy będą razem :DDD
    Kooocham mocno ;********

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuuu super!
    Pieprz się z Malfoyem - Okej hahahahh xD
    Lubię tą parę Draco i Her mmm
    teraz razem w pokojach mrr
    Czekam na next
    ~RiCzI

    OdpowiedzUsuń