poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Złote trio rozdział 1

*Harry*
Nowy profesor jest super!-krzyknęła uradowana Hermiona
- Nie jest aż tak dobry-powiedział zrezygnowany Ron
- To dla tego,że dostałeś szlaban za to że wylałeś eliksir na profesora ha!-radość Hermiony była nieogranięta.
- Harry, a co ty o tym myślisz?
- Co?-wyrwała mnie z zamyślenia.
- Harry czy ty nas wogule słuchasz?!-zdenerwowałem ją no pięknie
- Tak słucham, słucham ,a co?
- Tak to o czym mówiliśmy?
- Wy ,a właściwie ty śmiałaś się z Rona.
- Nie, to było jakieś 10 minut temu a teraz mówiliśmy,że idziemy do Dziurawego Kotła na kremowe piwo.I pytaliśmy się czy idziesz z nami?
- Tak.tak idę z wami tylko się zamyśliłem.
- A,powiesz nam o czym tak myślisz?-wtrącił swoje 3 grosze Ron
- O nikim ważnym,no to co idziemy-zmieniłem temat gdy dostrzegłem Dziurawy Kocioł.
- Oj Harry.Harry-powiedziała Hermiona.Gdy weszliśmy zamówiliśmy 3 piwa kremowe jedno z Imbirem dla Hermiony.
- Jutro mamy mieć przydzielenia do nowych domów-powiedział po krótkiej chwili Ron.
- Tak.tak i ponoć mają być również damsko-męskie-tym razem Hermiona powiedziała z nismakiem.Moją uwagę przykół Draco Malfoy idący szybko w stronę męskiej łazienki dla gości.Coś nie pasowało mi w jegoo zaachowaniu zwłaszcza,żekilka godzin wcześniej jedna z uczennic została potraktowana bardzo silną trucizną.Nie czekając dłużej wstałem od stołu i poszedłem za Malfoyem.W łazience stał oparty o umywalkę.Po chwili mnie zobaczył.
Znalezione obrazy dla zapytania draco malfoy w 6 cz  - Czego chcesz Potter-zwrócił się do mnie
- Wiem że to ty ,nie wykręcaj się.
*Hermiona*
Siedzę właśnie z Ronem i czekamy,aż przyjdzie Harry.Coś długo go nie ma , a ja mam złe przeczucia.Wchodzę do łazienki i co widzę.Malfoy jakby zaraz miał zemdleć , a Harry jak w najlepszej formie.

- Malfoy dobrze się czujesz?
- Zostaw go Hermiona niech tu zemdleje-powiedział do mnie Harry.
- Harry czyś ty do reszty ocipiał.Przecież mogą cię wywalić za pobicie Malfoya i to zakazanymi zaklęciami.
- Co jakimi zakazamymi-udawał głupiego.
- Nie ,udawaj przecież nie jestem głupia on jest za dobry na jakieś nic nie warte Expelliarmus czu Drętwotę.Idż zanim Ron przyjdzie i zacznie panikować robiąc przy tym nie mały hałas.
-A,co z Malfoyem?
- Ja się nim zajmę wkońcu Ginny nauczyła mnie jak opatrywać rany na meczu quiddica więc z nim też sobie poradzę.
- No spoko.Tylko go nie zabij za mnie to ja go chcę wykończyć-zaśmiał sie i wyszedł.Ja zostałam sama z moim  wrogiem.
- Grenger....słabo mi-powiedział po czym oparł się o ścianę i przymknął oczy.
- Malfoy tylko mi tu nie zemdlej pokaż,że masz jaja i podejdź tu-wskazałam na umywalkę.Wykanał moje polecenie i po chwili stał nachylony nad wymienionym przedmiotem.
- Ochlap twarz zimną wodą to powinno postawić cię na nogi-poprosiłam.Nagle chłopak spojżał na mnie z nieznanym mi spojrzeniem

Znalezione obrazy dla zapytania draco malfoy i hermiona granger gif

- Grenger?
- Co?
- Mimo tego,że jesteś szlamą to ci dziękuję-powiedział a ja nie wiedziałam co mam powiedzieć
- Dzięki-powiedziałm i lekko się uśmiechnęłam-ja już chyba pójde-powiedziałam i wyszłam.Harry i Ron na mnie czekali.W dormitorium byliśmy na czas więc ja zostałam przydzielona do Ginny a Harry do Rona czyli nasza paczka się nie rozpadła.Po umyciu się i przebraniu w piżamę założyłam jeszcze gruby szary sweter i położyłam się nie przykrywając i myśląc o dzisiejszym incydencie.Cyżby Malfoya coś gryzło?Myśląc dalej zasnęłam.



Hej mamy pierwszy rozdział i bardzo sie cieszę.Mamy dzisiaj 2 perspektywy.Jeśli jescze tam nie byliście i nie skomentowaliście to zapraszam do zakładkie bohaterowie która będzie edytowana poprzez dodanie zdjęć reszty bohaterów.
Zapraszam i ingormuję was xD że rozdział pojawi się za niecałe 2 dni może jutro a może w środę.
Kocham was i do zobaczenia

Natuśka a






4 komentarze:

  1. Świetny jest :)
    Czyżby Malfoy zakochał się w Hermionie? XD
    ZAPRASZAM DO MNIE
    ~RiCzI

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział mega <3333
    Ooooo czyżby Malfoy zakochał się w Hermionie? :DD
    Ciekawe... Nawet bardzo <3
    Pozdrawiam <333333333333333333

    OdpowiedzUsuń